Początkiem tego roku otrzymałem od producenta najnowsze filtry Marumi z serii EXUS, Fit+Slim CIRCULAR PL oraz SUPER DHG UV. Przez kilka miesięcy towarzyszyły mi podczas plenerów lokalnych na Pogórzu Strzyżowskim jak i dalszych na Ponidziu, w Pieninach czy Beskidzie Małym.

Mówiąc o fotografii krajobrazowej, ciężko nie wspomnieć o filtrach. Niektóre rodzaje są niezbędne w ekwipunku. Nie można ich działania zastąpić w żaden inny sposób. Mam tu na myśli głównie filtry polaryzacyjne, które niweluja odblaski na niemetalicznych powierzchniach przez co otrzymujemy bardziej kontrastowe i nasycone kolory. W niektórych przypadkach uzyskamy dzięki temu znacznie więcej szczegółów np. podczas fotografowania jakiegoś akwenu wodnego, gdzie możemy zobaczyć to co znajduje się na dnie, o ile oczywiście jest płytko i czysta woda 🙂
Moje pierwsze doświadczenia nie były udane. Kupiłem jedne z tańszych filtrów w internecie i zaczeły się problemy. Po przykręceniu filtra do obiektywu aparat nie mógł wyostrzyć wybranego przeze mnie punktu w kadrze. Przełączenie na tryb manualny nic nie dawało…zdjęcia wychodziły po prostu mydlane. Jak to się mówi co tanio to drogo i w przypadku filtrów, to sie sprawdza. Kolejny zakup to były filtry marki Marumi i tak towarzyszą mi cały czas.