Przyszła wiosna, coraz bardziej ją czuć w powietrzu, trawa powoli zielenieje, ptaszki ćwierkają i co najważniejsze sezon na mgły się rozpoczyna. Od kilku dni chcieliśmy gdzieś pojechać na wschód słońca. Po głowie chodziły nam Bieszczady, Pieniny, Tatry…. ale wszystkie te kierunki to jednak trochę daleko. Wybór padł na Liwocz, najwyższe wzniesienie Pogórza Ciężkowickiego, na którego szczycie znajduję się platforma widokowa. Na parkingu byliśmy ponad godzinę przed wschodem, do samej wieży zostało nam jakieś 15 minut spacerku, po którym….

naszym oczom ukazały się takie widoki….

Promienie coraz mocniej przebijały się przez warstwę chmur….wschód już blisko…

Słońce od razu nas rozgrzało….

Krzyż milenijny w Ujeździe i stawy w Kołaczycach….

miejscowość Brzyska skąpane w słońcu..

dymy z domostw tworzyły ciekawe mgiełki….

Więcej zdjęć w galerii poniżej.